Zatrzymaj się na chwilę.
Im spokojniejszy się stajesz tym więcej możesz usłyszeć. Wyjdź z domu na światło słońca, zatańcz na łące lub usiądź przy strumieniu i po prostu bądź. Wesoły śpiew wody zabierze ci wszelkie troski i zaniesie je do morza.
Medytacje na łonie natury
"- Leżałam na łące i aż do szpiku kości przeniknął mnie niezmącony spokój,
który stopił mnie w jedno z pasącymi się zwierzętami, nieruchomą zielenią, przepływającymi chmurami nurkującymi w powietrzu ptakami."
Jest w nas wiele niepokojów, chaotycznych myśli, negatywnych emocji. Trudno dać sobie z tym radę, a trzeba nad tym stanem zapanować.
Można spróbować medytacji będąc w naturalnym środowisku lub w każdym innym miejscu zastosować metodę wizualizacji. Celem medytowania jest wyłączenie wszelkich myśli i doprowadzenie umysłu do stanu całkowitego wewnętrznego wyciszenia.
Będąc na łonie natury maszeruj lub biegnij przed siebie, porzuć myśli, oddychaj głęboko, zrób kilka ćwiczeń - zmęcz się. Poczuj spokój natury. Nie ma tu chaosu, a ty jesteś przecież jej częścią. Musisz pozbyć się tego co cię trapi, wyprzeć negatywne emocje. Odzyskasz w zamian pełną harmonię ciała i ducha.
Wokół przyroda tętni życiem. Obserwując świat natury, zieleń i niebo poczujmy, że jesteśmy jednym ciałem. Odzyskamy wtedy wolność.
Jeśli nie możemy wyjść na łono natury, możemy sobie jakieś piękne miejsce wyobrazić. Efekt będzie taki sam.
" - Ja wyciągam się w cieniu
i patrzę w niebo.
Wokół szeleszczą liście
rozwijają się kwiaty,
brzęczą owady.
Spokój.
Tylko wtedy mogę chłonąć piękno codzienności
w poczuciu, że jestem nawet
w niewielkim stopniu jego częścią."
.